Ile jest we mnie Niniwy, a ile Jonasza? Jakby spojrzeć na nasze życie, to jest w nas zarówno Niniwa, jak i Jonasz. Niniwa, bo wciąż odwracamy się od Boga, grzesząc i póki się nie opamiętamy, brak nam Bożej chwały. Z kolei ilu jest w nas Jonaszy, gotowych potępić tych gorszych, którym według nas należy się kara i nie zasługują na Bożą miłość? Na szczęście to Stwórca decyduje, komu należy się Boża łaska. Czy czasami, jako ludzie wierzący w Boga, nie czujemy się wybrani, lepsi, którym się należą przywileje, życie bez problemów, a gdy doświadczamy straty, czy nie złorzeczymy Bogu? Albo czy coś nas może nie powstrzymuje przed tym, żeby głosić innym Ewangelię? Na szczęście Bóg decyduje o wszystkim i jesteśmy w Jego rękach. On swój plan wykona, a my będziemy jego częścią.