Herod

Ewangelia Mateusza 2,1-12,16-18

Krzysztof Grabowski 15 grudnia 2019

W momencie narodzin Jezusa tytuł Króla Żydów piastował Herod zwany Wielkim. Postać ta zapisała się na kartach historii nie tylko jako wybitny budowniczy, ale także jako podejrzliwy, obsesyjnie obawiający się spisku przeciwko sobie i okrutny władca, o którym cesarz Oktawian August powiedział: „Lepiej być wieprzem Heroda niż jego synem”. Nic dziwnego, że dowiedziawszy się o narodzinach dziecka ogłoszonego przez starotestamentowych proroków nowym Królem Żydów, postanowił za wszelką cenę się go pozbyć, organizując masową rzeź niemowląt.
Dzisiaj, w świecie pełnym zwątpienia w istnienie Boga z jednej strony a poprawnością polityczną z drugiej, także obserwujemy rozmaite próby „usuwania” rodzącego się Jezusa nie tylko ze Świąt Bożego Narodzenia, ale także z naszego życia. A czy przypadkiem sami nie bywamy takimi Herodami obawiającymi się ustąpienia tronu Temu, który jest godzien? Zapraszamy na kolejne kazanie z cyklu Adwent.

Inne kazania z tej serii

Zobacz wszystkie