Żyjemy w pędzie. Zmagamy się z różnymi decyzjami. Cieszymy się z nabytych rzeczy, próbując tym samym jak najlepiej zainwestować, by odnieść sukces i zrealizować przy tym swoje marzenia. Biblia też wspomina o dobrych inwestycjach: ukrytym skarbie, bezcennej perle. Ale co to ma wspólnego z nami? Może tyle, że niezależnie od inwestycji ważne są nasze motywację i zapłata odpowiedniej ceny. Czy jesteśmy gotowi podążać za czymś wyjątkowym, nie chcąc jednocześnie ponieść odpowiedniej zapłaty/ceny? Można żyć z Bogiem albo żyć bez Boga, ale nie da się żyć połowicznie. Nie da się żyć jedną nogą tu, a drugą tam. Tracimy wtedy naszą stabilność, nie jesteśmy w stanie bezpiecznie kroczyć. Może musisz zadać sobie pytanie: Czy chcesz poznać Boga? Czy Go szukasz? Czy odkładasz to na później, szukając po drodze różnych wymówek? Czy mamy odwagę sięgnąć po najwspanialszy i osiągalny dla nas skarb już teraz? Dziś jest ten dzień, nie jutro! Zrób ten krok i zaproś Boga do swojego życia.